7 lipca 2022 -

Zapowiedź

Są takie historie, gdzie dobro zawsze zwycięża. Są też opowieści, gdzie pomimo licznych bohaterskich czynów zła nie da się wyplenić. I są też przeżycia pełne przygnębienia, goryczy, wyrzeczeń i bólu, gdzie nie ma zakończenia, które mogłoby jednoznacznie osądzić baśń utkaną ze smutku, nadziei i strachu.

Tu, na Wielkiej Pustyni, na przeklętej ziemi zapomnianej przez bogów, w świecie pełnym marazmu, gdzie ludzkość skazana jest na nieuchronną zagładę nie sposób jest odnaleźć słów i czynów kształtujących i zmieniających cały świat. Jest to mozolna, intymna tułaczka człowieka przez morze cierpienia, aby przetrwać drogę pełną cierni i wyrzeczeń. Jest to ballada o sile ludzkich serc, o niezłomności, o niekończącej się wędrówce i akceptacji nieuchronności okrutnego losu.

Nie sposób odnaleźć tutaj ekscytujących zwrotów akcji czy elektryzujących pojedynków na magiczne artefakty. Nie doznamy tu miłosnych uniesień, podniosłych czynów, zabawnych sytuacji i śmiesznych przerywników. To nie jest saga o rycerstwie, to nie jest legendarna epopeja czy ogromna, opasła odyseja o mitycznych bohaterach ratujących cywilizację przed jej unicestwieniem.

Jest to po prostu mały, skromny incydent, który nosi na swych niewielkich barkach szczyptę mądrości, którą na swój sposób warto poznać, ponieważ niektóre ścieżki życia przynoszą niespodziewane dylematy szczególnie, gdy przebiegają przez podłą krainę śmierci. Więc powinieneś, drogi Czytelniku, usiąść i otworzyć swe serce tak jak będziesz otwierał kolejne strony w tym opowiadaniu i poznasz dramat tułaczki oraz przebrzydłe piękno podróży jak również – być może Ci się uda – odpowiesz sobie na kilka ważnych pytań, a to wszystko musisz dokonać… zanim przeklną nas bogowie.


„Tak, nadchodzi sztorm naszych wyborów i burza naszego życia. Oto huragan modlitewny wszelkich zmian, zmian, które dokonamy zanim przeklną nas bogowie.”

– Bezimienny

Gdzie można zakupić książkę?

Google Play ↗