Przestroga o dorosłości
W kaszmirze pochowany leżę zapomniany. Ciemność jak bladolica zmora wypełnia mą pustkę. Stare, spróchniałe deski trumny szeleszczą od starości. Dźwigają na swych barkach popękanych niezliczone w swej okrutności ziarenek piasku czarnego jak smoła, które w swej podłości dosięgają gwiazd. Mięśnie leżą odłogiem, a serce zdechło wśród burzliwej amputacji ironii, wyobraźni i triumfu codzienności. Kości zgrzytają […]
Read More