Król wisielców
Smagany okrutnym wietrzyskiem wspinam się po ostrym, pionowym urwisku. Zimne krople niczym uderzenia nieczułych pięści obijają napuchnięte ciało. Krew sączy się z głębokich ran tworząc przez moment tuż przed swą śmiercią magiczne runy opowiadające moje życie. Zakuty w kajdany cierpienia zmuszam mięśnie do nieludzkiego wysiłku. Chwytam się wystających skał. Kamienne okruszyny jak okrutna sól wchłaniają […]
Read More