19 czerwca 2020 - Ostatni Egzorcysta Sprawy techniczne, ogłoszenia

[link do google-play, zakup]

[link do allegro, zakup]

[link do lubimyczytać]

O to książka, która w założeniu miała być krwistym horrorem, a w konsekwencji stała się dramatem opowiadającym o śmierci, o przemijaniu, o stracie i akceptacji nieuniknionego. To melancholijna podróż przez wspomnienia tytułowego ostatniego egzorcysty pełna magii, zwątpienia i smutków, ale również i wyrazistych barw, miłości oraz wierności. 

To nie jest dobra książka, aby poprawić sobie humor po ciężkim dniu pracy. To nie lekka i frywolna opowieść o zbawieniu. Nie jest to również pełen akcji, przesiąknięty morderstwami tytuł, który ma mrozić krew w żyłach. Nie ma tam kryminalnych, skomplikowanych zagadek czy katolickich rytuałów znanych z filmów czy innych tytułów.

To anegdota pełna przemyśleń na temat życia, które nie zawsze jest usłane różami. To sąd nad samotnością, nad pokorą i ulotnością istnienia.

To bez wątpienia moja najbardziej dojrzała emocjonalnie ballada ubrana w pytania egzystencjalne, które mają skłonić każdego z Was na chwilę refleksji, bo czy tego chcemy czy też nie, każdego z nas śmierć i strata nas dopadną. O to historia Maksa Summerseta, ostatniego egzorcysty…

***

I takie małe post scriptum na koniec. Nie byłoby tej książki, gdyby nie dwie osoby, którym z całego serca dziękuję. Mojej babci i mojej siostrze. Bez was podróż Maksa nie byłaby taka sama. Dziękuję!